W naszym kraju nie brakuje fanów tej dyscypliny. Dużo słyszałeś na temat NBA? Nie wiesz jednak do końca, na czym polegają te rozgrywki w praktyce? Zamierzasz zaś oglądać spotkania najlepszej ligi zawodowej basketballu na świecie, ponieważ od nowego sezonu (2022/23) będzie tam grał Polak Jeremy Sochan? Poznaj zatem najważniejsze informacje dotyczące NBA.
Jak wygląda sezon zasadniczy w NBA?
W ostatnich latach zasady dotyczące sezonu zasadniczego nie ulegały zmianie. Wyjątkiem były jedne rozgrywki niestety storpedowane przez koronawirusa. Wówczas sezon zasadniczy został skrócony. Tak, by można było wszystko swobodnie rozegrać w praktyce. W zdecydowanej większości przypadków sezon zasadniczy jest niezmienny. W jego trakcie każda ekipa musi zagrać dokładnie po 82 spotkania. Generalnie w NBA występuje obecnie 30 drużyn. Są one podzielone na dywizje i przede wszystkim konferencje. Ta druga kwestia ma zaś tutaj szczególnie istotne znaczenie. Wszystko dlatego, że tylko po osiem ekip z każdej konferencji awansuje do dalszej fazy (play-offów). Warto wspomnieć, że w Konferencji Zachodniej i Konferencji Wschodniej mamy równy podział, czyli po 15 ekip.
Czołowa ósemka awansuje dalej. Siedem drużyn odpada z rywalizacji i może rozpocząć wakacje, a później przygotowania do kolejnego sezonu. Co ważne, ekipy z tej samej dywizji rozgrywają z innymi klubami po cztery spotkania. Jeśli chodzi o inne dywizje (w ramach tej samej konferencji), to tych konfrontacji jest tyle samo albo o jedną mniej. Na 82 spotkania 52 potyczki dotyczą meczów z klubami z tej samej konferencji. A pozostałe 30 jest rozgrywanych z konkurentami z drugiej konferencji. Jak ustalana jest kolejność przed play-offami? Nie ma tutaj nic skomplikowanego. W końcu chodzi o to, że najważniejsza jest liczba zwycięstw. Drużyna z najlepszym bilansem zajmuje zatem pierwsze miejsce itd.
Typujesz zakłady u bukmachera? Zobacz, co można obstawiać w NBA? Czy warto typować koszykówkę?
Faza play-offów: poznaj kluczowe informacje
Najlepsze ekipy ze swoich konferencji mają teoretycznie łatwiejszych rywali w pierwszej rundzie. O co tutaj dokładnie chodzi? Topowa ekipa np. Konferencji Zachodniej w pierwszej rundzie walczy z ósmym klubem (pod kątem bilansu). Jest zaś naprawdę mało prawdopodobne, by liderzy finalnie przegrali ze swoimi konkurentami. Dzięki temu można szybciej awansować dalej i tym samym zregenerować się przed kolejnymi fazami. Warto zaznaczyć, że początkowo runda play-offów dąży do tego, by wyłonić triumfatora danej konferencji. Na samym końcu spotykają się ze sobą najlepsze ekipy z zachodu oraz wschodu – w wielkim finale NBA.
Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 760 PLN w bonusach! | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
eFortuna.pl | 145 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% bonus | BETONLINE |
Co ważne, w fazie play-offów gra się do czterech wygranych spotkań. Po to, by zminimalizować czynnik przypadku. Np. w czasie jednego spotkania może zdarzyć się wszystko. W jego trakcie nawet relatywnie słabsze ekipy mogą wznieść się na wyżyny i pokonać swoich rywali. Gra do czterech wiktorii minimalizuje zaś to, że do kolejnej fazy przechodzą słabsze kluby. W sporcie (warto sobie to zapamiętać) zasada jest taka, że im dłużej trwa dana seria, tym większe szanse na odnotowanie zwycięstwa mają faworyci.
Typowanie NBA u Polskich bukmacherów może być opłacalne, pod warunkiem zasad tej gry, oraz bycia na bieżąco, gdyż kontuzje, wykluczenia zdarzają się tam dość często.
Warto walczyć o atut własnej hali
Rozstawienie przed play-offami ma spore znaczenie. Nie tylko dlatego, że np. najlepsza ekipa w pierwszej rundzie gra z ósmym zespołem (czyli najgorszym w ramach danej konferencji). Poza tym można liczyć na atut własnej hali. Swój parkiet, kibice, którzy wywierają presję na arbitrach itp. to wyjątkowo ważne czynniki! A przecież chodzi jeszcze o brak zmęczenia podróżą. Dlatego zazwyczaj ekipy mające atut własnej hali wygrywają serie. W play-offach walczy się do czterech wiktorii. Drużyna, która była wyżej sklasyfikowana po sezonie zasadniczym, zaczyna serię u siebie i ewentualnie ją kończy (w przypadku decydującego, siódmego spotkania).
Warto wspomnieć o tym, jak są rozłożone poszczególne potyczki. Pierwsze dwie odbywają się na parkiecie wyżej rozstawionej ekipy. Potem rywalizacja przenosi się do drugiej hali. W piątym spotkaniu (jeśli będzie rozgrywane, bo przecież rywalizacja może zakończyć się wynikiem 4:0) ekipa wyżej sklasyfikowana znowu ma atut własnego parkietu. Tak samo dzieje się w przypadku siódmej konfrontacji.
Jaka ekipa okazała się najlepsza w sezonie 2021/22?
Za nami bardzo emocjonujące finały NBA! Fani basketballu na najwyższym możliwym poziomie na pewno nie mogli na nic narzekać. W końcu zobaczyliśmy sześć znakomitych spotkań. Najlepsi bukmacherzy na pewno nie spodziewali się takie obrotu sprawy. W wielkim finale spotkali się ze sobą zawodnicy Golden State Warriors oraz Boston Celtics. Atut własnej hali mieli po swojej stronie Wojownicy. Zawodnicy Golden State Warriors przegrali co prawda pierwsze spotkanie, ale szybko się zrehabilitowali. W TD Garden obie ekipy także podzieliły się wiktoriami. Rywalizacja znowu wróciła do hali Wojowników. W tym meczu koszykarze Golden State Warriors byli już o wiele lepsi (pewna wiktoria dziesięcioma oczkami). Wszystko rozstrzygnęło się zaś 17 czerwca 2022 roku. W Bostonie miejscowi przegrali z Wojownikami 90:103 i to zawodnicy Golden State Warriors po raz kolejny zostali mistrzami NBA. W ich szeregach świetnie spisywał się m.in. Stephen Curry.